poniedziałek, 18 lipca 2016

Moje nowe uzależnienie!

Dzisiaj porozmawiamy o....
Pokemon GO!
(Od razu przepraszam za chaotyczność tego postu, pisałam go na telefonie o 23:45 ;P)
Tak, tak, każdy już o tym pisał, mówił, większość już w to grała, ale hej! Ta gra jest genialna!
Opowiem wam historię z mojego życia.
Otóż pewnego spokojnego dnia (wczoraj) wyszłam z moją koleżanką Natalią (lemur28) szukać Poksów. I co się okazało?
Natalii nie działał internet. GPS wszystko spoko itp., ale nie miała internetu.
Pomyślicie sobie - przecież mogą łapać Pokemony razem, o co im chodzi?
Otóż chodzi o to, że mi z kolei nie działał GPS....
ZABIJCIE MNIE PLZ.

*Bierze nóż i zabija*
Nie dosłownie! Teraz mnie zmartwychwstań.
*Zmartwychwstaje*

Załamane poszłyśmy nagrywać musical.ly
(CHAMSKA REKLAMA ALERT!
Moje musical.ly - @aliceisaunicorn
Musical.ly Natki - @crazy_ermine_m23
Odwiedźcie nas i zostawcie po sobie ślad!)
Na następny dzień (dzisiaj)
WSZYSTKO MI JUŻ DZIAŁAŁO!
Wyruszyłam w przygodę i... nie zawiodłam się. Nie dość że zrobiłam sobie spacer, to jeszcze towarzyszyły mi stworki, które kojarzę jeszcze z wczesnego dzieciństwa!
PokeStopy są umiejscowione w naprawdę łatwych do znalezienia miejscach, które mijam na co dzień. Pokemony łapie się naprawdę przyjemnie, a cała gra chociaż marnuje dużo baterii, to za to z 1 GB internetu można łapać Pokemony cały miesiąc!
Dzisiaj miałam dzień wolny od diety, więc od razu troszkę zbędnych kilogramów chodząc po mieście zrzuciłam :D.
Polecam tą grę przede wszystkim zagorzałym fanom Pokemonów, ale również osobom, które nie miały z tą grą wiele wspólnego. Jest ciekawa dla naprawdę każdej osoby i warto w nią zagrać!
To na dzisiaj tyle ode mnie, kolory czcionek dodam jak będę na komputerze, a na razie...
Do jutra Trenerzy!
AliE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz